Sherlock XXI wieku zyskał dużą sympatię zwłaszcza wśród płci pięknej. Czym jest to spowodowane? Specyficzną urodą tytułowego bohatera? Realiami współczesnego Londynu? A może po prostu wieloma podtekstami podważającymi czystą przyjaźń Holmesa i Watsona? Pewnie jest to po prostu mieszanka wszystkich aspektów telewizyjnego Sherlocka.
Aktorzy Martin Freeman(Watson) oraz Benedict Cumberbatch(Holmes) dają doskonałą odpowiedź na pytanie, kim byliby w dzisiejszych czasach odgrywane przez nich postacie. Serial jest utrzymany w ciekawych klimatach i różni się od dotychczasowych ekranizacji Sherlocka. Naprawdę warty obejrzenia.
Odcinki zatytułowane są tak by przypominały oryginalne tytuły opowiadań, w których wystąpił detektyw. Przykładem może być "Studium w szkarłacie", które w telewizji zmieniono na "Studium w różu".
Odcinki zatytułowane są tak by przypominały oryginalne tytuły opowiadań, w których wystąpił detektyw. Przykładem może być "Studium w szkarłacie", które w telewizji zmieniono na "Studium w różu".
Na dzień dzisiejszy serial posiada dwie serie i wciąż jest w fazie produkcji. Kolejnych odcinków możemy się spodziewać już w 2013 roku na jesień.
Zwiastun:
Czołówka:
Rzeczywiście, serial BBC "Sherlock" prezentuje nowe podejście do postaci i - jak się okazało - trafione. Autorzy mocno zaryzykowali, osadzając fabułę we współczesnym Londynie. Efekt jest jednak świetny. Dużym atutem tego serialu jest spora dawka humoru, szybka akcja i bogata kreacja głównego bohatera: z każdą chwilą dowiadujemy się o nim więcej i choć często odkrywamy jego wady, wcale nie zniechęca to nas do dalszego poszukiwania prawdy o zakamarkach duszy Sherlocka.
OdpowiedzUsuń